Ta urocza suczka jest równie złożona i różnorodna. Urodziła się w środkowej stawce, ale wraz z siostrą Kashi jako malutkie szczenię dzierżyla palmę pierwszeństwa - bardzo intensywnie przybierała na masie i doskonale się rozwijała. Już w 3 dobie życie była przy samym wyjściu z porodówki i szykowała się do dalszej eksploracji :) Należała wraz z siostrą Kalderą do dwójki ciemniejszych szczeniąt, ale z upływem tygodni zdecydowanie pojaśniała. Kasai jest zdecydowaną, pewną siebie i wiedzącą co chce dziewczynką. Pewnym krokiem zwiedzała i poznawała otaczający ją świat. Już mając 2 tygodnie, jeśli jej się coś nie podobało potrafiła człowiekowi lub rodzeństwu, matce lub przyrodniej siostrze Jansie bez pardonu "nawtykać" szczekając śmiesznym głosikiem. Pewnym krokiem wędruje przez życie i poznaje świat - jest bardzo ciekawska i radosna. Jako malutka sunia, jeszcze u mnie, nade wszystko jednak ceniła sobie przytulanki i buziaki - na mój widok pędziła ile sił w małych łapkach i zadzierała główkę z miną mówiącą "weź mnie na rączki i wycałuj". Z drugiej strony jest wulkanem energii, pełnym pomysłów (nie zawsze mądrych ;)) Ma śliczną główkę i bardzo ładnie się rozwija. Z czasem włos nabrał pięknej wysyconej barwy zbliżając się do odcienia mahoniowego. Mieszka we Wrocławiu wraz z Panią Justyną i suczką Efi a jej domowe imię to Gaja, od mitologicznej Matki-Ziemi. W nawiązaniu do tego imienia większość swojego jamniczego czasu poświęca na prace ogrodowe :) Do tego szalone zabawy i pieszczoty i mamy 100% szczęście jamnicze :)