Pod koniec stycznia 2016 roku do Warszawy przyjechała 10 miesięczna jamniczka długowłosa standardowa MELILA Vita-Red, moja ulubienica z żeńskiej części tego miotu :) Wraz ze swoimi Pańciami - Moniką, Julią i Oliwią - odwiedziły nas w mroźne sobotnie popołudnie. Choć mroźno, to jednak było bardzo słonecznie, aż się prosiło o spacerek. Pojechałyśmy więc na niewielką łączkę pod Warszawą. Łąka (teraz cała zasypana śniegiem), a nieopodal staw, na którym schronienie znalazły okoliczne kaczki to idealne miejsce na udany spacer z jamnikiem :) Melilka była zachwycona! Biegała jak szalona, bawiła się i cieszyła dosłownie wszystkim - śniegiem, piękną pogodą, obecnością z nami. Jak się na nią patrzy, po prostu nie można się nie uśmiechnąć - wulkan pozytywnej energii! 

Po powrocie z mroźnego spacerku i zjedzeniu obiadu, przystąpiłyśmy do wspólnych zdjęć domowych... łatwo nie było, ale nawet babcia Porzeczka wyczuła powagę sytuacji i nie zrobiła skwaszonej miny ;) 

Monika, Julia, Oliwka i Melilka - dziękujemy bardzo za wizytę, nawet nie wyobrażacie sobie jak wzruszające są spotkania z urodzonymi w mojej hodowli szczeniętami, które trafiły do tak wspaniałych domków, są bardzo kochane i otaczane największą troską. Dziękuję :)