Mia przyszła na świat jako czwarta w kolejce, ważąc 285g.
Po kilku dniach życia maluchów mogłam już potwierdzić, że tradycja imion wie o czym mówi... nasza Mia była od początku dość niezależna i stanowczo wiedziała czego pragnie. Z wielką determinacją przepychała się do najlepszych miejscówek przy mleczarni i nic sobie nie robiła z protestującego rodzeństwa :) Pierwsze co zrobiła po przyjściu na świat to naszczekała na nas, oburzona intensywnym wycieraniem!
Teraz, po 5 tygodniach, Mia bardzo się zmieniła. Jest teraz raczej dość spokojnym szczenięciem. Kiedy trzeba to oczywiście rozrabia i bawi się z rodzeństwem albo ludźmi, ale ubóstwia wprost pieszczochy. Prawdziwa z niej zresztą kobietka, bo wzięta na ręce bardzo interesuje się biżuterią - zarówno wisiorkami jak i kolczykami. Bierze je do pyszczka i pracowicie "obrabia" :) Uwielbia także rozdawać buziaki.
Mia od początku była najciemniejszą z suczek. Z upływem czasu ten nalot jej się rozmywa i teraz niewiele się już różni od Melili. Jest długa, ma prosty grzbiet, bardzo dobre kątowanie kończyn i ładną główkę, choć w nieco innym typie niż np. Melila czy Maestro :)
Mia, po domowemu zwana przeze mnie Miki, zamieszkała we Wrocławiu :)
Karolina Czempas
Domowa hodowla jamników długowłosych standardowych
Tel. 796-055-618
mail: hodowla.vitared@gmail.com